Trochę zawiodłem się - fabuła, jak fabuła, ale jest za dużo przestoi i mało akcji. Brak solidnego
czarnego charakteru, napięcie znikome, czasem jest nawet nudnawo. Trochę szkoda, bo
GoldenEye ładnie zaczęło. Ale muzyka, piosenka i kobiety są ładne ;).